Izraelskie wojsko potwierdziło w niedzielę, że kapitan Daniel Perez, który prawdopodobnie był przetrzymywany jako zakładnik w Strefie Gazy, zginął podczas ataku Hamasu 7 października.
„Daniel Perez zginął w bezprecedensowym ataku na południowy Izrael, który wywołał trwającą wojnę w Gazie, a jego ciało znajduje się w rękach organizacji terrorystycznej” – głosi oświadczenie. Rodzina Pereza została powiadomiona. Pośmiertnie awansowano go do stopnia porucznika.
Potwierdzenie jego śmierci nadeszło pięć dni po ogłoszeniu przez wojsko, że 7 października zginął także inny żołnierz prawdopodobnie przetrzymywany w Gazie, 19-letni sierżant Itay Hen.
„Wszyscy zakładnicy wyjęci z kołysek, z łóżek oraz ci, którzy bronili swojego ludu, muszą bezwarunkowo powrócić” — powiedział podczas sobotniego wiecu ojciec Pereza, rabin Daniel Perez.
Przeczytaj również: Izrael proponuje sześciotygodniowy rozejm w Strefie Gazy
